Słowo na 16 listopada 2021

Listopad to miesiąc, który pobudza nas do pamiętania o naszych bliskich po drugiej stronie życia. Nasi zmarli, przebywający w czyśćcu, liczą w tym czasie na naszą modlitwę, gdyż Kościół daje nam do ręki potężną moc odpustów. Pamięć o zmarłych i modlitwa za nich to przejaw naszej miłości do nich przed Panem Bogiem. Weszło to bardzo mocno w naszą kulturę i czasami przybrało nawet formy, z którymi nam wierzącym trudno się do końca zgodzić. Ograniczenie pamięci o zmarłych jedynie do ubrania grobu, by inni widzieli, to przecież zbyt mało. Ale jest to myśl piękna i zbawienna, by modlić się za zmarłych, co zostało już podkreślone w Starym Testamencie (por. 2 Mch 12,44n).

Jednak miesiąc listopad rozpoczyna się od innej uroczystości, od uroczystości Wszystkich Świętych. Od uroczystości, która uobecnia tych licznych świętych w naszej świadomości, by stając przy nas pomogli nam w uzyskaniu przebaczenia grzechów. Tak przypomina nam liturgia: „abyś dzięki wstawiennictwu tak wielu orędowników hojnie udzielił nam upragnionego przebaczenia” (kolekta). Jest ono potrzebne nam, żyjącym tu na ziemi, ale przebaczenie jest także potrzebne naszym braciom w czyśćcu. Kościół uczy nas o możliwości wymiany duchowych darów między świętymi. I chodzi tutaj o świętych w niebie, ale i o nas na ziemi oraz o oczyszczających się w czyśćcu. Tak, oni wszyscy są odkupieni krwią Chrystusa, więc są świętymi. Niektórzy noszą jeszcze znamiona grzechów, a jednym z tych znamion jest nieuporządkowane przywiązanie do tego co ziemskie i doczesne, więc potrzebują oczyszczenia od tych przywiązań. My dostępujemy tej łaski przez akty pokuty i życie sakramentalne w Kościele, ale nasi bracia w czyśćcu tam doznają oczyszczenia, licząc jednocześnie na naszą pomoc.

Tu więc pojawia się zbawienna rola naszych świętych. Oni wpatrzeni w Boże Oblicze, napełnieni zbawienną łaską Bożej obecności, przywołani w liturgii stają przy nas z tym duchowym potencjałem. Przebywanie blisko drugiej osoby, szczególnie bliskiej i kochanej, zawsze pozostawia duchowy ślad w naszym życiu. Tym bardziej taki ślad, związany z widzeniem Pana Boga, pozostawiają nam nasi święci patronowie. Dzielą się z nami radością oglądania Boga i przebywania w Jego obecności. Zgodnie z katechizmem widzimy w tym dar wiary, nadziei i miłości, które stanowią fundament naszego życia w Jezusie Chrystusie. Naszym bogactwem staje się zatem odnowiona cnota wiary, nadziei i miłości. Tym bogactwem możemy się dzielić.

Gdy zatem przychodzi wspomnienie wiernych zmarłych i przywołujemy ich w liturgii Kościoła, możemy się z nimi podzielić tym duchowym bogactwem. Właśnie nasza wiara, nadzieja i miłość pomoże im oczyścić się z tych nieuporządkowanych przywiązań, z powodu których znaleźli się w czyśćcu i mogą w ten sposób szybciej znaleźć się przed Obliczem Boga. Uroczystość Wszystkich Świętych nie znalazła się przypadkowo blisko wspomnienia wiernych zmarłych. Święci nadal spełniają swoją rolę w całej wspólnocie Kościoła, a my uczestniczymy w tym przekazywaniu Bożych darów. Wspominając zmarłych odwołujmy się do świętych w niebie, bo razem możemy pielęgnować życie Boże we wspólnocie Kościoła. Razem umacniamy jedność w Chrystusie.

Niech także kolejne nasze spotkanie 16 listopada 2021 będzie wyrazem naszego zrozumienia daru łaski i także odpowiedzialności za dzieło zlecone nam przez Chrystusa w Jego Kościele. Tego nas uczył ks. Prałat swoją postawą mądrego duszpasterza i to pragniemy dzisiaj kontynuować. Modląc się o rozpoznanie woli Bożej w jego sprawie będziemy się modlić także za kapłanów, którzy wśród nas pracowali i odeszli już do Pana. Pewnie wielu z nich cieszy się łaską nieba, ale może niektórym musimy jeszcze pomóc, a jesteśmy im to winni.

Zatem do spotkania w Łodygowicach, 16 listopada 2021 o godzinie 17.00. Modlitwie będzie przewodniczył nasz rodak ks. Adam Bożek. Trwajmy wszyscy w jedności Ducha przy Panu.

 ks. Stanisław Mieszczak SCJ
postulator

 

Boże, tylko Ty jesteś święty i Ciebie wielbimy jako jedyne źródło świętości wszystkich zbawionych, spraw, abyśmy z pomocą Twojej łaski, za przykładem ks. Jana, troszczyli się o pełnię miłości i od Uczty eucharystycznej, która nas podtrzymuje w ziemskiej pielgrzymce, mogli przejść na ucztę w niebieskiej ojczyźnie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.