W tradycji Kościoła katolickiego miesiąc lipiec skupia naszą uwagę na Najdroższej Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa. Od tego Święta rozpoczynał się miesiąc i codziennie odmawiano stosowną litanię. Dzisiaj wracamy trochę w wielu wspólnotach do tej wymownej modlitwy litanijnej. Temat ten w istocie zawsze jest trudny do przyjęcia dla niektórych, jak zresztą było to już w czasach Pana Jezusa. Gdy w synagodze w Kafarnaum uczniowie i inni słuchacze usłyszeli słowa Pana Jezusa: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6,54) wielu oddaliło się od Niego. Wielu boi się krwi, bo wiąże się z cierpieniem.
Kolejna miesięcznica wypada nam w niedzielę 16 czerwca. Naszą modlitwę poprowadzi nasz ks. proboszcz Józef Zajda. W czerwcu wspominamy 117 urodziny Sługi Bożego (8 czerwca), jego prymicje (20 czerwca) i imieniny w uroczystość św. Jana Chrzciciela. Warto też przywołać to ważne wydarzenie dla naszej parafii, jakim było Nawiedzenie M.B. Częstochowskiej, kiedy zamiast obrazu były tylko symboliczne puste ramy (6-7 czerwca 1968). Było to dla nas wszystkich wielkie przeżycie, które starsi pewnie pamiętają do dzisiaj. Prosząc Pana o błogosławieństwo w procesie beatyfikacyjnym Sługi Bożego ks. Jana, dziękujmy za te wszystkie łaski. Modlitwą dziękczynną dopełniajmy nasze prośby. Zatem spotkajmy się przy ołtarzu w Łodygowicach w niedzielę 16 czerwca o godzinie 18.00. |
Czerwiec jest związany w naszej katolickiej tradycji z nabożeństwem do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Wiemy dobrze, jak bardzo ta duchowość była bliska naszemu Słudze Bożemu ks. Janowi Marszałkowi. Spróbujmy zatem pozbierać niektóre myśli z jego zapisków, którymi dzielił się z nami jako gorliwy duszpasterz. Nie na darmo nazywamy go przecież kapłanem według Bożego Serca.
W jednym ze swoich kazań, wygłoszonym prawdopodobnie w kontekście rozważania Tajemnicy Eucharystii (być może w „oktawie Bożego Ciała”), przypomniał ważny aspekt nauki Kościoła, że Eucharystia jest wewnętrzną potrzebą Serca Jezusowego. Jest po prostu darem Jego miłości. Nawet jeśli wielu ludzi nie jest w stanie tego należycie zrozumieć, to właśnie tak wyraża się bezinteresowna miłość. Ta miłość sprowadziła Syna Bożego na ziemię, by dokonał odkupienia człowieka. Ale to Mu nie wystarczało. Moc tej miłości zawarł w Tajemnicy Eucharystii, która stała się tak łatwo dostępna dla wszystkich ludzi, dopóki ten świat będzie istniał. Stała się dostępna dla każdego kto wierzy i pragnie zjednoczyć się z Nim.
Naszą modlitwę w 35 rocznicę przejścia Sługi Bożego ks. prałata Jana Marszałka do Domu Ojca przeżyliśmy w klimacie paschalnym wraz dziećmi, które w niedzielę przystąpiły po raz pierwszy do Stołu Pańskiego. Towarzyszyła nam także świadomość obecności Patrona tego dnia, św. Andrzeja Boboli, kapłana, męczennika i Patrona Polski. Staraliśmy się kolejny raz zobaczyć związki Sługi Bożego ks. Jana ze św. Andrzejem, który został kanonizowany już w czasie jego posługi duszpasterskiej w Skawinie, a było to wielkie wydarzenie w Rzeczypospolitej.
35 rocznica przejścia
Sługi Bożego ks. Jana Marszałka do Domu Ojca
16 maja 1989
Dobrze pamiętamy, że wieczorem 16 maja 1989 roku odszedł do Domu Ojca Sługa Boży ks. Jan Marszałek. Ks. prałat Józef Niedźwiedzki, dwa lata temu, właśnie w 33 rocznicę śmierci, ze wzruszeniem przybliżył nam niektóre szczegóły z tych świętych chwil.
Pan Bóg pozwolił ks. Janowi przeżywać ostatnie godziny swego życia tutaj na ziemi we wspólnocie, która otaczała go modlitwą. Ks. Józef udzielił mu Sakramentu Chorych oraz Wiatyku - czyli Komunii świętej na moment przejścia z tego świata. Obecne były także panie, które pracowały na plebanii i opiekowały się księdzem Janem. Chociaż po ludzku nie mogły już nic zrobić, by pomóc mu w cierpieniu, gorliwą modlitwą otaczały słabnącego. Wspólnie odmówili Apel Jasnogórski, Koronkę do Bożego Miłosierdzia, włożyły mu do ręki gromnicę i powtarzali Chwała Ojcu, Pod Twoją obronę, Jezu ufam Tobie. Ks. Józef przypomniał jak trudno było w tym momencie powtarzać słowa modlitwy, szczególnie „gdy wszystko się wyciszyło”.
![Słowo na 16 kwietnia 2024](/images/2024/04/15/NM Dobrej Nadziei w Tuligłowach1_thumbnail.png)
Przypatrując się postaci Sługi Bożego, ks. Jana Marszałka, kontynuujmy naszą refleksję nad jego synowską czcią w stosunku do Matki Najświętszej. W poprzednim miesiącu zgłębialiśmy tajemnicę Jej narodzenia i jakie łaski przynosi nam to święto, w oparciu o jedną z jego homilii. Tym razem pragnę skupić Waszą uwagę na innej homilii ks. Jana, w której ukazuje on wiernym, jak wspaniałym źródłem prawdziwej nadziei jest dla nas Maryja. Jak często bywa, trudno nam określić kiedy i gdzie ta homilia została wygłoszona. Są to po prostu dość szczegółowe notatki, które zatytułował „Matka dobrej nadziei” (Teksty I, 46).
Niech światło Chrystusa chwalebnie zmartwychwstałego
rozproszy ciemności naszych serc i umysłów.
Święte Triduum Paschalne przynosi nam możliwość zjednoczenia się z Chrystusem, który składa Ojcu ofiarę ze swojego życia i zwycięża zło grzechu. On nas podnosi i wlewa w serca łaskę nadziei na ostateczne zwycięstwo nad złem i śmiercią. Ta radość niech nas napełnia, a uroczyste „Alleluja” niech zrodzi się w głębi serca, napełnionego łaską Zbawiciela. Śpiewajmy je z całego serca razem z naszymi świętymi i Sługą Bożym ks. Janem Marszałkiem.
Błogosławionych Świąt!
ks. Stanisław Mieszczak SCJ
Postulator
Wielkanoc 2024
Czas Wielkiego Postu angażuje nas wszystkich w różnych wymiarach. Nasza wspólna modlitwa o rozpoznanie woli Bożej i beatyfikację Sługi Bożego ks. Jana Marszałka zbiegła się z początkiem rekolekcji w parafii. To dlatego ks. proboszcz poprosił rekolekcjonistę, sercanina ks. Czesława Blocha, by wygłosił słowo Boże. Kaznodzieja podjął temat świętości, który wpisuje się dokładnie w nasze zadania wielkopostne. Ukazał, jak świętość jest potrzebna w naszym życiu osobistym, ale także w naszych wspólnotach. Wiąże się ona nieodłącznie z naśladowaniem Chrystusa Pana i to często na drodze cierpienia i krzyża. Jest potrzebna, bo jest to właściwy wymiar życia i rozwoju każdego człowieka.
![Słowo na 16 marca 2024](/images/2024/03/13/Zasłona Wielkopostna Łodygowice_thumbnail.jpeg)
Kontynuując rozważanie o nabożeństwie do Matki Bożej w tekstach Sługi Bożego ks. Jana Marszałka, proponuję pochylić się nad jego homilią, wygłoszoną w święto Narodzenia Matki Najświętszej 8 września w Skrzypnym. Jak dobrze pamiętamy, ks. Prałat przebywał tam w 1953 roku, gdy został wyrzucony przez władze komunistyczne z Łodygowic. Bardzo związał się z tą wspólnotą, bo w tym trudnym czasie okazali mu wiele serca. Powracał tam później z posługą duszpasterską wiele razy.
Wspomniana homilia została wygłoszona w święto Narodzenia Matki Najświętszej, w 18 rocznicę wprowadzenia do kościoła obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Trudno jednak określić dokładnie w którym roku to się odbywało.
Rozpoczęliśmy Wielki Post, czas wysiłku zmierzającego do odnowy naszego ducha i odkrycia na nowo Osoby Zbawiciela. Nasza modlitwa o beatyfikację Sługi Bożego ks. Jana Marszałka przypadła w piątek, dzień szczególny w Wielkim Poście, chociażby ze względu na zwyczaj odprawiania Drogi Krzyżowej. Być może i to przyczyniło się, że było nas więcej na Mszy Świętej.
Przewodniczącym naszej modlitwy tym razem był kolejny rodak ks. Edward Loranc, proboszcz z Moszczanicy. Wcześniej przez wiele lat pracował duszpastersko w Ukrainie. W swojej homilii, wychodząc od czytań mszalnych, podjął ważny temat prostolinijności i wierności w życiu człowieka. Odniósł go potem do postawy kapłańskiej naszego Sługi Bożego. Dla zilustrowania postawy wierności posłużył się nawet zabawką pluszowego pieska. Mówi się bowiem, że ktoś jest „wierny jak pies”. Podkreślenie tej właśnie cechy w życiu kapłańskim ks. Jana było słuszne, bo zauważyliśmy to od początku procesu beatyfikacyjnego. Za sugestią ks. prałata Stefana Misińca określiliśmy ks. Jana jako kapłana „mądrej wierności”.
Miesiąc temu zacząłem prezentować niektóre aspekty pobożności maryjnej Sługi Bożego ks. Jana Marszałka. Doskonałym źródłem informacji na ten temat są oczywiście jego teksty, notatki do homilii lub do konferencji, pozostawione na małych karteczkach, którymi posługiwał się potem na ambonie. Pośród nich znalazłem piękne myśli maryjne w notatkach do kazania odpustowego, jakie wygłosił w 1964 roku w Krzyżowej. Wtedy, jeszcze przed reformą kalendarza liturgicznego, odpust ku czci Niepokalanego Serca Matki Najświętszej odprawiano 22 sierpnia.
Ksiądz prałat Jan Marszałek (*1907 – †1989)
Ksiądz Prałat Jan Marszałek urodził się w Krzeczowie k. Lubnia. Wyświęcony na kapłana w 1932 roku, gorliwie duszpasterzował jako wikariusz w Poroninie, w Kętach, w Spytkowicach, w Skawinie, w Andrychowie oraz jako administrator w Bachowicach i od 1951 roku do śmierci w Łodygowicach, z przerwą od 1953 do 1957. Wtedy został usunięty z parafii przez ówczesne władze komunistyczne i przebywał w Skrzypnem k. Nowego Targu, a potem pozwolono mu administrować parafią Biały Kościół k. Krakowa.
Siłę do swojej pracy czerpał z nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa i z synowskiego przywiązania do Matki Najświętszej. Bardzo wiele zrobił swoją systematyczną i mądrą pracą duszpasterską, ale jeszcze więcej przykładem osobistego życia. Zaowocowało to wzrostem gorliwości wiernych w wypełnianiu praktyk religijnych, pojawiły się powołania do kapłaństwa i do życia zakonnego oraz wzrosło zaangażowanie się wiernych w życie Kościoła. Umiał dostrzegać potrzebujących pomocy duchowej i materialnej, a także umiał mądrze tym potrzebom zaradzać.
Pozostawił wspaniały przykład zjednoczenia z Chrystusem i umiłowania kapłaństwa, szczególnie w latach swojej choroby. Odszedł do Pana 16 maja 1989 roku. Żyje jednak nadal w świadomości wspólnoty parafialnej. Wierzymy, że Pan Bóg nadal działa przez niego w naszej wspólnocie i w Kościele.
Ks. bp Roman Pindel, ordynariusz diecezji Bielsko-Żywieckiej, ogłosił w styczniu 2019 roku rozpoczęcie przygotowań do procesu beatyfikacyjnego ks. Jana Marszałka. W Łodygowicach każdego 16 dnia miesiąca odbywa się modlitwa o rozpoznanie woli Bożej i błogosławieństwo w przygotowaniach do procesu beatyfikacyjnego.
Książkę można nabyć w parafii w Łodygowicach, u Postulatora oraz w Wydawnictwie Scriptum.
Prośby
Mając świadomość kim był dla nas Ksiądz Prałat, jesteśmy przekonani, że i dzisiaj, po śmierci, nadal troszczy się o nas w imię naszego Pana. Możemy więc przedstawiać wszelkie nasze prośby Bogu i prywatnie powoływać się na wsparcie w tej modlitwie naszego Księdza Prałata Jana Marszałka.
Modlitwa
Wszechmogący, wieczny Boże, Ty w dziejach Kościoła hojnie obdarzałeś łaską swojego Ducha ludzi różnych narodów i pokoleń, powołując ich do budowania Twojego Królestwa już tu na ziemi. Nam także pozwoliłeś doświadczyć Twej ojcowskiej troski o nasze zbawienie przez posługę kapłańską i przykład życia księdza Jana Marszałka. Udziel nam łaski, abyśmy pomni na Twoje dobrodziejstwa, podążali jeszcze gorliwiej ścieżkami zbawienia na spotkanie z Tobą.
Spraw także, jeśli to zgodne z Twoją świętą wolą, aby ksiądz Jan, ukształtowany przy Sercu Twojego Syna, został ukazany wiernym i kapłanom w Kościele świętym, jako przykład w codziennym kroczeniu drogą Ewangelii i gorliwej służby w Twojej winnicy oraz nasz orędownik u Ciebie.
Prosimy Cię o to przez Twojego Syna, Najwyższego Kapłana, mocą Ducha Świętego, wsparci wstawiennictwem Najświętszej Maryi, Matki kapłanów.
Niech Ci, Boże, będzie cześć i chwała przez wszystkie wieki wieków.
Amen.