Posługa duszpasterska Sługi Bożego ks. Jana Marszałka w parafii Biały Kościół trwała od Bożego Narodzenia 1953 roku do początku marca 1957 roku. W parafii zaniedbanej pod względem gospodarczym i również duszpasterskim gorliwe posługiwanie nowego duszpasterza przynosiło widoczne owoce. Ludzie szybko przywiązali się do niego i chętnie współpracowali na różnych odcinkach życia parafii, a więc remont kościoła, plebanii, budowa dojazdowych punktów duszpasterskich, a także użyczając miejsca na prowadzenie katechezy, gdy wyrzucono ją ze szkoły. Trudno się dziwić, że w archiwach mamy kilka różnych listów do Kurii w Krakowie, do Prymasa w Warszawie, by ks. Marszałek pozostał nadal w Białym Kościele.
Szesnasty dzień miesiąca przypadł tym razem w Wielką Środę. Liturgia Kościoła przywołuje nam w tym dniu tradycyjnie zdradę Judasza. Rozważanie tego wydarzenia i sposób reakcji Pana Jezusa zawsze budzi wiele różnych emocji. Łatwo i słusznie potępia się postępek Judasza, ale trzeba także głębszej refleksji, by dostrzec szerszy wymiar tego problemu w życiu chrześcijańskim. Ponadto zdrada Apostoła to jedno, ale o wiele ważniejszy jest sposób reakcji Boskiego Mistrza na to zło.
Właśnie na tej ostatniej myśli skupił swoją myśl w homilii postulator, ks. Stanisław Mieszczak. Jezus wiedział dobrze o zamiarze Judasza i do końca dawał mu szansę nawrócenia. Nawet to wspólne maczanie chleba w misie wyrażało Jego życzliwość dla zdrajcy. Judasz z szansy nie skorzystał. Natomiast nasz Zbawiciel pozostawił nam przykład podejścia do problemu zdrady, który tak często boleśnie dotyka nasze życie. Tak było także w życiu Sługi Bożego ks. Jana Marszałka, którego próbowano różnymi sposobami zastraszyć, otoczyć donosicielami. On jednak trwał mocno w jedności z Boskim Mistrzem i dlatego zachował zawsze pogodę ducha i wewnętrzną wolność, mimo tak wielu przeciwności.
Przypatrujemy się wydarzeniom z posługi kapłańskiej Sługi Bożego ks. Jana Marszałka w parafii Biały Kościół, w parafii św. Mikołaja, przy drodze z Krakowa do Olkusza. Pracował tam tylko nieco ponad trzy lata. Rozpoczął w Boże Narodzenie w roku 1953 i 2 marca w 1957 roku ks. Arcybiskup polecił mu wrócić do Łodygowic. Swoją gorliwością sprawił, że parafia została mocno zintegrowana, a ilość przyjętych Komunii Świętych wzrosła z 17 tysięcy do 23 tysięcy. Uporządkował także sprawy gospodarcze parafii i w tym krótkim czasie rozbudowano kaplicę w wiosce Będkowice, oddalonej o 9 kilometrów od kościoła parafialnego. Przygotowano ją nawet do konsekracji. Odbyła się ona uroczyście 5 sierpnia 1956 roku i kościół otrzymał wezwanie Najświętszej Maryi Panny Królowej, a jej fundatorem był znany w Krakowie ks. Jerzy Czartoryski. W kościele parafialnym zmieniono instalację elektryczną i rozpoczęto przygotowania do naprawy sufitu. Ludzie przywiązali się bardzo do swojego proboszcza, podobnie jak było to we wszystkich parafiach, gdzie ks. Jan posługiwał. Potrafili z nim ofiarnie współpracować i w ten sposób parafia ożywała na nowo.
Mszę świętą w niedziele 16.03.2025 sprawowało 7 kapłanów; ks. Tadeusz Mrowiec, ks. Krzysztof Dudek SCJ, ks. Jan Kieres, dawny wikariusz, ks. Stanisław Wójcik, rodak, ks. Jacek Wróbel, rodak, ks. Jan Gałysa, wikariusz i ks. Józef Zajda, proboszcz.
Ks. Tadeusz poprowadził modlitwę po Mszy świętej i odczytał złożone prośby do skrzynki intencji za wstawiennictwem Sługi Bożego, ks. Jana Marszałka. W imieniu ks. postulatora Stanisława Mieszczaka, nieobecnego z racji głoszenia rekolekcji wielkopostnych w Bielsku-Białej na Złotych Łanach, podziękował wszystkim wiernym i kapłanom za udział.
Wyraził pragnienie i prośbę, aby co miesiąc tak licznie wierni gromadzili się na tej szczególnej modlitwie i nieustannie innych zachęcali i przyprowadzali.
W poprzednim miesiącu przywołałem niektóre wydarzenia z życia Sługi Bożego ks. Jana Marszałka z pierwszych tygodni posługi duszpasterskiej w Białym Kościele. Ograniczyłem się jednak do listów, jakie wierni ze Skrzypnego pisali do niego, wyrażając żal z powodu jego odejścia z ich wspólnoty. Ta tęsknota wiernych za gorliwym kapłanem była promykiem radości dla niego w nowej trudnej sytuacji. Odpowiedź ks. Marszałka na te listy również była bardzo wzruszająca. Oto piękny ślad posługi duszpasterskiej kapłana oddanego Chrystusowi i Jego Kościołowi. Wróćmy tym razem do niektórych trudnych spraw, przed którymi stanął Sługa Boży w nowym miejscu swojej posługi.

W święto świętego Andrzeja Apostoła w kaplicy Kurii W Bielsku-Białej dokonano nowego aktu na drodze do beatyfikacji Sługi Bożego księdza Jana Marszałka. O godzinie 11:00 zebrali się w kaplicy duchowni i świeccy z parafii Łodygowice, Bachowice, Krzeczów ze swoimi duszpasterzami i inni, którzy chcieli uczestniczyć w tym wydarzeniu. Byli obecni także niektórzy księża rodacy z Łodygowic. Oczywiście nie mogło zabraknąć księdza prałata Józefa Niedźwieckiego, który przez ostatnie lata życia i posługi księdza prałata Jana Marszałka był najpierw jego wikariuszem, a potem następcą jako proboszcz parafii Łodygowice. Przede wszystkim jednak był blisko ks. Marszałka w jego chorobie i przejściu z tego świata do domu Ojca.
W Imię Boże rozpoczynamy nowy etap w procesie beatyfikacyjnym Sługi Bożego ks. Jana Marszałka. Ksiądz Biskup Roman Pindel, ordynariusz diecezji Bielsko-Żywieckiej, wyznaczył datę oficjalnego otwarcia procesu kanonicznego na dzień 30 listopada 2023 roku, w święto św. Andrzeja Apostoła. Akt ten odbędzie się w kaplicy w Kurii, przy ul. Żeromskiego w Bielsku Białej.
Oto kolejny motyw do wzmożenia naszych duchowych wysiłków w rozpoznaniu woli Bożej w drodze do beatyfikacji Sługi Bożego. Niech Pan umacnia nas w tym dziele.
Z wielką radością przyjęliśmy wiadomość, że 19 stycznia 2022 roku na ręce ks. Biskupa Romana Pindla dotarł list z informacją, że Stolica Apostolska nie sprzeciwia się otwarciu procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego ks. Prałata Jana Marszałka.
Ksiądz prałat Jan Marszałek (*1907 – †1989)
Ksiądz Prałat Jan Marszałek urodził się w Krzeczowie k. Lubnia. Wyświęcony na kapłana w 1932 roku, gorliwie duszpasterzował jako wikariusz w Poroninie, w Kętach, w Spytkowicach, w Skawinie, w Andrychowie oraz jako administrator w Bachowicach i od 1951 roku do śmierci w Łodygowicach, z przerwą od 1953 do 1957. Wtedy został usunięty z parafii przez ówczesne władze komunistyczne i przebywał w Skrzypnem k. Nowego Targu, a potem pozwolono mu administrować parafią Biały Kościół k. Krakowa.
Siłę do swojej pracy czerpał z nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa i z synowskiego przywiązania do Matki Najświętszej. Bardzo wiele zrobił swoją systematyczną i mądrą pracą duszpasterską, ale jeszcze więcej przykładem osobistego życia. Zaowocowało to wzrostem gorliwości wiernych w wypełnianiu praktyk religijnych, pojawiły się powołania do kapłaństwa i do życia zakonnego oraz wzrosło zaangażowanie się wiernych w życie Kościoła. Umiał dostrzegać potrzebujących pomocy duchowej i materialnej, a także umiał mądrze tym potrzebom zaradzać.
Pozostawił wspaniały przykład zjednoczenia z Chrystusem i umiłowania kapłaństwa, szczególnie w latach swojej choroby. Odszedł do Pana 16 maja 1989 roku. Żyje jednak nadal w świadomości wspólnoty parafialnej. Wierzymy, że Pan Bóg nadal działa przez niego w naszej wspólnocie i w Kościele.
Ks. bp Roman Pindel, ordynariusz diecezji Bielsko-Żywieckiej, ogłosił w styczniu 2019 roku rozpoczęcie przygotowań do procesu beatyfikacyjnego ks. Jana Marszałka. W Łodygowicach każdego 16 dnia miesiąca odbywa się modlitwa o rozpoznanie woli Bożej i błogosławieństwo w przygotowaniach do procesu beatyfikacyjnego.
Książkę można nabyć w parafii w Łodygowicach, u Postulatora oraz w Wydawnictwie Scriptum.
Prośby
Mając świadomość kim był dla nas Ksiądz Prałat, jesteśmy przekonani, że i dzisiaj, po śmierci, nadal troszczy się o nas w imię naszego Pana. Możemy więc przedstawiać wszelkie nasze prośby Bogu i prywatnie powoływać się na wsparcie w tej modlitwie naszego Księdza Prałata Jana Marszałka.
Modlitwa
Wszechmogący, wieczny Boże, Ty w dziejach Kościoła hojnie obdarzałeś łaską swojego Ducha ludzi różnych narodów i pokoleń, powołując ich do budowania Twojego Królestwa już tu na ziemi. Nam także pozwoliłeś doświadczyć Twej ojcowskiej troski o nasze zbawienie przez posługę kapłańską i przykład życia księdza Jana Marszałka. Udziel nam łaski, abyśmy pomni na Twoje dobrodziejstwa, podążali jeszcze gorliwiej ścieżkami zbawienia na spotkanie z Tobą.
Spraw także, jeśli to zgodne z Twoją świętą wolą, aby ksiądz Jan, ukształtowany przy Sercu Twojego Syna, został ukazany wiernym i kapłanom w Kościele świętym, jako przykład w codziennym kroczeniu drogą Ewangelii i gorliwej służby w Twojej winnicy oraz nasz orędownik u Ciebie.
Prosimy Cię o to przez Twojego Syna, Najwyższego Kapłana, mocą Ducha Świętego, wsparci wstawiennictwem Najświętszej Maryi, Matki kapłanów.
Niech Ci, Boże, będzie cześć i chwała przez wszystkie wieki wieków.
Amen.