Listopadowej modlitwie za zmarłych towarzyszy światło i ciepło palącego się znicza, nostalgiczne spojrzenie na groby naszych bliskich wraz ze wspominaniem wspólnej przeszłości. Ale przecież nie tylko! My wierzący wiemy, że to światełko jest odblaskiem świecy paschalnej, czyli znaku Zmartwychwstałego Chrystusa. Ciepło to moc miłości, która łączy nas ze zmarłymi w czyśćcu, a jej źródłem jest Serce Boga. Cmentarz dla nas to nie miasto umarłych, ale miejsce oczekiwania na przebudzenie naszych ciał do życia wiecznego. Pojawia się nie tylko nostalgia za tymi, którzy odeszli, ale wzrasta wdzięczność Panu Bogu za te osoby i za to, co nam pozostawiły.