Sprawozdanie z miesięcznicy z 17 kwietnia 2023

Gdy próbuje się zebrać i usystematyzować myśli Sługi Bożego ks. Jana Marszałka związane z rozumieniem Miłosierdzia Bożego z podziwem dostrzegamy głębię treści, którymi żył i które tak solidnie przekazywał wiernym, nad którymi sprawował pieczę duszpasterską. Komentując kiedyś Ewangelię o faryzeuszu i celniku przypominał, że prawdziwa religijność wyraża się w wewnętrznych intencjach, które towarzyszą naszemu działaniu. Potrzeba więc na co dzień cnoty miłości i miłosierdzia, by realizować je potem w praktyce (por. Zapiski 26).

Słowo na 17 kwietnia 2023

Trudno mi dzisiaj określić rok wydarzenia o którym pragnę wspomnieć, ale wtedy już jako starszy ministrant pomagałem ks. Marszałkowi schować obraz Jezusa Miłosiernego. Było to pewnie w wyniku zakazu Stolicy Apostolskiej dotyczącego rozpowszechniania kultu Miłosierdzia Bożego w formach przedstawionych przez S. Faustynę, a więc dotyczyło to także charakterystycznego obrazu. Zakaz został ogłoszony w 1959 roku, ale był wprowadzany z pewną rezerwą i bardzo powoli. Wydarzenie, które wspominam musiało mieć miejsce w drugiej połowie lat sześćdziesiątych. U nas w Łodygowicach obraz Jezusa Miłosiernego był wtedy umieszczony jako dodatkowy w ołtarzu św. Józefa. Podobnie było z innymi obrazami w pozostałych ołtarzach bocznych. Trzeba było kogoś małego, by wszedł z tyłu za ołtarz i spuścił obraz. Dlatego ks. proboszcz potrzebował pomocy ministranta. Zapytałem jednak ks. proboszcza dlaczego go ściągamy? Ks. Marszałek ze smutkiem powiedział wtedy wymijająco, że On tu wróci. Kult w tej formie wrócił latem 1978 roku, po wyjaśnieniu nieporozumień związanych ze złym tłumaczeniem Dzienniczka i nadgorliwymi działaniami niektórych propagatorów tego nabożeństwa. Nie pierwszy raz tak dzieje się w Kościele.

Życzenia Wielkanocne 2023

Sprawozdanie z miesięcznicy z 16 marca 2023

Wielkopostne spotkanie modlitewne zawsze koncentruje naszą uwagę na tym co pomaga docenić i odnowić łaskę naszego zbawienia. Zaangażowanie w pogłębienie modlitwy, poważne potraktowanie postu i mądra realizacja dzieł miłości bliźniego pozwalają dowartościować na nowo naszą relację z Panem Bogiem, a w tej perspektywie docenić własną godność i rolę drugiego człowieka obok nas. W tę Bożą harmonię wpisuje się także dzieło naszych świętych patronów, którzy stają przy nas i wspierają nas swoim doświadczeniem Pana Boga. Obok nich trudno nie dostrzec także roli Sługi Bożego ks. Jana Marszałka, który już za życia ukazywał nam dobroć Boga, a teraz nieustannie towarzyszy nam w naszych troskach i kłopotach. Trzeba też pamiętać, że dzisiaj może pomóc nam znacznie więcej niż czynił to kiedyś.

Słowo na 16 marca 2023

W poprzednim miesiącu przybliżyłem bardzo trudny moment z życia i posługiwania kapłańskiego Sługi Bożego ks. Jana Marszałka z roku 1956, kiedy na polecenie Biskupa krakowskiego musiał wrócić do parafii w Łodygowicach. Parafianie w Białym Kościele bardzo go szanowali i cieszyli się owocami jego gorliwej posługi. Tymczasem ludzie wrogo nastawieni z Łodygowic, organizowani przez służby komunistyczne, dawali mu bardzo nieprzyjemne sygnały, a nawet groźby. On jednak zachowuje się w tej sytuacji jak prawdziwy kapłan, który kocha Chrystusa oraz Jego Kościół i w Nim pragnie służyć Boskiemu Mistrzowi.

Sprawozdanie z miesięcznicy z 16 lutego 2023

Jako ludzie wierzący nie mamy wątpliwości, że nasze spotkania modlitewne o rozpoznanie woli Bożej w sprawie ks. Jana Marszałka i błogosławieństwo w jego procesie beatyfikacyjnym są potrzebne. One pomagają naszej wspólnocie w coraz lepszym rozumieniu tego wielkiego daru, jakim jest świętość ks. Jana. Widzimy przecież jak zmienia się nasz sposób patrzenia na niego. Najpierw my sami musimy być przekonani o jego świętości, pojmowanej nie według naszych osobistych kryteriów, ale przy pomocy kryteriów podawanych nam przez Kościół. Następnie musimy tym doświadczeniem religijnym dzielić się z innymi, bo światła łaski Bożej nie można trzymać „pod korcem”.

Słowo na 16 lutego 2023 roku

Przypatrując się w jaki sposób Sługa Boży ks. prałat Jan Marszałek przeżywał różne wydarzenia w swoim życiu zauważamy pewne charakterystyczne cechy jego postawy kapłańskiej. Chodzi po prostu o chrześcijańskie cnoty, a przede wszystkim takie jak jego wiara, całkowite zaufanie Bogu, miłość do Boga i do człowieka. W wydarzeniu, które pragnę tutaj opisać, mamy tego kolejny przykład.

Sprawozdanie z miesięcznicy z 16 stycznia 2023

W tym miesiącu nasza comiesięczna modlitwa odbywa się w okresie odwiedzin duszpasterskich w rodzinach, czyli kolędy. Ważny czas dla parafii i tak też traktował go ks. Marszałek. Zawsze na zakończenie tego czasu mówił kazanie, w którym podsumowywał spotkania duszpasterzy z rodzinami. Z wielką ciekawością można przeczytać notatki do jednej z takich homilii. Nie ma ona jednak daty, choć musiało to być niedługo po lądowaniu Apollo 11 na Księżycu. Oto kilka wymownych zdań z tych zapisków.

Słowo na 16 stycznia 2023 roku

Rok 1953 był trudny dla społeczeństwa i dla Kościoła w Polsce. W styczniu (21-26) w Krakowie przed Wojskowym Sądem Rejonowym odbywał się pokazowy proces przedstawicieli kurii krakowskiej. Prokurator określał podsądnych jako bandę „zdrajców, szpiegów i wyrzutków”. Powszechnie rozpowszechniano opinię, że kuria krakowska jest „siedliskiem reakcji powiązanej z ośrodkami szpiegostwa i dywersji”. Trzech oskarżonych skazano na karę śmierci a pozostałych na długie więzienia. Wyrok śmierci nie został jednak wykonany, ale zamieniony na karę dożywotniego więzienia w sierpniu 1953 roku.

Słowo na 16 grudnia 2022

Rok 1953 był bardzo trudny dla ks. Jana Marszałka. Dotknęły go szykany i represje ze strony władz, co doprowadziło do nakazu opuszczenia parafii w Łodygowicach. Przebywał więc trochę w domu rodzinnym i potem jako rezydent w Skrzypnem k. Szflar, gdzie mieszkał przy tamtejszej kaplicy. Władze komunistyczne zabroniły mu jednak sprawować funkcji kapłańskich. W grudniu 1953 roku ks. biskup Franciszek Jop otrzymał zezwolenie od władz komunistycznych na przywrócenie ks. Jana Marszałka do posługi duszpasterskiej. Skończyła się w ten sposób jego tułaczka. Władze nie zgodziły się jednak na jego powrót do Łodygowic, więc biskup Jop, który był wtedy administratorem w Krakowie, posłał go do parafii Biały Kościół, która była wtedy bez proboszcza. Ks. Marszałek zjawił się tam 23 grudnia 1953 roku, a następnego dnia, w Wigilię Bożego Narodzenia, objął posługę i odprawiał Pasterkę, witając się z nowymi parafianami.