W święto świętego Andrzeja Apostoła w kaplicy Kurii W Bielsku-Białej dokonano nowego aktu na drodze do beatyfikacji Sługi Bożego księdza Jana Marszałka. O godzinie 11:00 zebrali się w kaplicy duchowni i świeccy z parafii Łodygowice, Bachowice, Krzeczów ze swoimi duszpasterzami i inni, którzy chcieli uczestniczyć w tym wydarzeniu. Byli obecni także niektórzy księża rodacy z Łodygowic. Oczywiście nie mogło zabraknąć księdza prałata Józefa Niedźwieckiego, który przez ostatnie lata życia i posługi księdza prałata Jana Marszałka był najpierw jego wikariuszem, a potem następcą jako proboszcz parafii Łodygowice. Przede wszystkim jednak był blisko ks. Marszałka w jego chorobie i przejściu z tego świata do domu Ojca.
Listopadowa modlitwa o błogosławieństwo Boże w procesie beatyfikacyjnym Sługi Bożego ks. Jana Marszałka tradycyjnie jest już u nas związana z modlitwą za zmarłych kapłanów, z którymi nasza wspólnota była związana. Są to zatem nasi rodacy oraz kapłani, którzy pracowali wśród nas. W tym roku to wspomnienie staje się jeszcze bardziej wymowne, bo wiąże się z jubileuszem naszej parafii, a jubileusz to także wspomnienie z wiarą tego, co otrzymaliśmy od Pana. Zatem nasza wdzięczność przed Bogiem za bliskich nam kapłanów, staje się także prośbą o łaskę lepszego rozpoznania świętości naszego Sługi Bożego. Okazuje się, że nie jest to takie proste i o tę łaskę trzeba pokornie prosić.
Jak co roku w listopadzie zanurzamy się w klimacie wspominania naszych bliskich zmarłych. I chociaż dla niektórych jest to jedynie nostalgia za tym co było, dla nas ludzi wiary to coraz głębsze odkrywanie wspaniałej rzeczywistości wspólnoty, która przekracza próg śmierci i buduje się na fundamencie wiary, nadziei i miłości. Jest to wspólnota między nami i zmarłymi. To wspaniała rzeczywistość obcowania świętych, czyli dzielenia się dobrami duchowymi między tymi, którzy przynależą do Chrystusa. Zgłębiając tę tajemnicę wróćmy jeszcze raz do nauczania Sługi Bożego księdza Jana Marszałka.
W Imię Boże rozpoczynamy nowy etap w procesie beatyfikacyjnym Sługi Bożego ks. Jana Marszałka. Ksiądz Biskup Roman Pindel, ordynariusz diecezji Bielsko-Żywieckiej, wyznaczył datę oficjalnego otwarcia procesu kanonicznego na dzień 30 listopada 2023 roku, w święto św. Andrzeja Apostoła. Akt ten odbędzie się w kaplicy w Kurii, przy ul. Żeromskiego w Bielsku Białej.
Oto kolejny motyw do wzmożenia naszych duchowych wysiłków w rozpoznaniu woli Bożej w drodze do beatyfikacji Sługi Bożego. Niech Pan umacnia nas w tym dziele.
Nasza październikowa miesięcznica została związana oczywiście z modlitwą do Matki Bożej Różańcowej. Zaczęliśmy o godzinie 17.00 właśnie różańcem. Pamiętamy jak wielkie znaczenie miał on życiu Sługi Bożego. On nie tylko uczył nas jego odmawiania, ale przede wszystkim dawał przykład umiłowania tej modlitwy. Tak więc odmawiając różaniec polecaliśmy także intencję o rozpoznanie woli Bożej w sprawie ks. Marszałka. Potem rozpoczęła się Msza Święta pod przewodnictwem ks. kanonika Jana Kieresa, proboszcza z parafii św. Brata Alberta w Bielsku-Białej. To on budował tę parafię od roku 1990, czyli tworzył najpierw wspólnotę i wraz z nią podjęli trud budowania kościoła. A kościół jest piękny. Serdecznie dziękuję za podjęcie się tej posługi dzisiaj. Ks. Jan Kieres przybył do Łodygowic jako neoprezbiter w 1975 roku i przez trzy lata był u nas wikariuszem przy księdzu Prałacie Janie, do 1978 roku.
Rozważając różne aspekty nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa, widoczne w życiu i posługiwaniu Sługi Bożego ks. Jana Marszałka, łatwo jest dostrzec charakterystyczną cechę ofiarności i całkowitego poświęcenia się Chrystusowi w służbie dla Niego. Kiedyś zostało już podkreślone ofiarowanie się Najświętszemu Sercu naszego Pana Jezusa Chrystusa poprzez akty poświęcenia i wynagrodzenia. Te akty nie są jedynie formą pobożności, ale mają swoje konsekwencje w życiu wiernego. Dają siłę duchową do naśladowania Chrystusa w poświęceniu własnego życia tak jak uczynił to On.
„Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je potem znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać” (J 10,17-18).
W jubileuszowym roku naszej parafii również i nasza modlitwa o beatyfikację Sługi Bożego ks. Jana Marszałka wpisuje się dokładnie w to wielkie przeżycie. Dostrzeżenie tego wspaniałego człowieka i „kapłana mądrej wierności” pomaga nam wszystkim uzmysłowić sobie wielki skarb wspólnoty Kościoła z jego pasterzami, którzy tworzyli tę rzeczywistość przez wiele lat. My dzisiaj otrzymaliśmy ten skarb, który należy poznać, docenić i przekazać następnym pokoleniom. Łaska jubileuszu porusza naszą pamięć, umacnia wiarę i postawę wdzięczności wobec Pana Boga. Do lepszego pogłębienia jubileuszowego przeżycia może nam pomóc także refleksja publikowana na łamach pisemka „Nasz Czas” oraz częste odmawianie modlitwy do Matki Bożej, przygotowanej specjalnie na to wydarzenie. Odmawiajmy ją nie tylko wspólnie w kościele, ale także w naszych rodzinach i prywatnie. Kilka jej fragmentów zostało przepisanych z modlitwy ks. Jana, zanoszonej do Matki Bożej z okazji nawiedzenia. Więc i on staje przy nas w tej modlitwie.
W jednym ze swoich kazań, prawdopodobnie jeszcze z czasów przed drugą wojną światową, ksiądz Jan Marszałek mówi o prześladowaniach chrześcijan ze strony organizacji ateistycznych na świecie (Zapiski I, 1). Kazanie rozpoczyna się cytatem z Ewangelii świętego Jana. „A gdy On przyjdzie będzie karał świat z grzechu, iż nie wierzą we Mnie” (J 16, 8). Jest to oczywiście stare tłumaczenie ks. Wujka. Podjęta tematyka wskazuje, że homilię tę głosił ks. Marszałek przy końcu roku liturgicznego, gdyż tam właśnie pojawiają się tematy o sądzie ostatecznym. Głównym tematem jest rosnący problem ateizmu i to ateizmu wojującego, czego przejawy znany były powszechnie z prasy i z lokalnych doświadczeń również w naszych stronach. Ks. Jan, opierając się na doniesieniach prasowych, mówi wprost o potwornościach, jakich dopuszczają się członkowie środowisk ateistycznych i komunistycznych na świecie. Ci wojujący ideolodzy postawili sobie jasny cel, jakim jest zniszczenie wszelkich przejawów życia religijnego i „pogrążenie wszystkich kościołów na świecie”.
Sierpniowe spotkanie modlitewne, w którym prosimy Boga o światło dla rozpoznania znaków świętości Sługi Bożego ks. Jana Marszałka i o błogosławieństwo w procesie beatyfikacyjnym, odbywa się ciągle w klimacie maryjnym. Tym razem przypadło to nawet we środę, więc nasza modlitwa była zanoszona do Boga z Nowenną do Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Kontynuując refleksję na temat rozumienia nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa przez Sługę Bożego ks. Jana Marszałka, skupmy się teraz na adoracji. Ci którzy go pamiętają noszą w sercu jego obraz, kiedy skupiony klękał przed Najświętszym
Sakramentem, czy też kiedy z ambony prowadził Godzinę Świętą w pierwszy czwartek miesiąca. W związku z niedawnym odejściem do Pana ks. Franciszka Płonki, warto jeszcze raz przytoczyć jego słowa na temat Godziny Świętej prowadzonej przez ks. Jana, wypowiedziane u nas w kościele 16 lipca 2021 roku. „Szczególnie pamiętam jak w pierwsze czwartki miesiąca, w ramach Godziny Świętej, klęczał na tutejszej ambonie i prowadził medytację przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Dla mnie do dziś pierwszoczwartkowa Godzina Święta (cała godzina) to ta z Łodygowic, w wydaniu ks. prałata Jana” (Nasz Czas 30 (2023), s. 5). Takim pamiętamy naszego Sługę Bożego.